
Bogactwo można znaleźć w relacjach międzyludzkich, a prawdziwym ubóstwem jest ...
Bogactwo można znaleźć w relacjach międzyludzkich, a prawdziwym ubóstwem jest brak troski o innych.
Życie nie jest tym, co żyjemy, to, co my sobie wyobrazić, że żyjemy.
Miłość nie stoi w miejscu, nie czeka jak kamień; trzeba ją stworzyć, jak chleb, przez cały czas trzeba ją stwarzać na nowo.
Historia to rozbryzgi krwi.
Nawet najnormalniejszy człowiek zaledwie wisi na śliskim sznurze normalności. Obwody normalności wbudowano w ludzkie zwierzę wyjątkowo niedbale.
[...] nie wiedziała, co to miłość. Nigdy nie słyszała tego słowa, użytego w jego ziemskim znaczeniu. Nie wiedziała więc, jak nazwać to, co teraz czuła. Czy jednak człowiek, który nie zna nazwy swej choroby, jest przez to mniej chory?
Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.
W normalnym języku kwituje się np. uśmiechem dowcip, w naszym żargonie kwituje się, na przykład konwulsjami, otrzymanie kuli.
Mózg jest mięśniem mogącym ruszyć świat.
Widział wyraźnie, jak całe jego życie prowadzi do tej chwili, a wszystko, co potem, prowadziło donikąd.
Tęsknota za domem jest jak choroba, jak żałoba po czymś, co zostało utracone lub odebrane.