
Bogactwo można znaleźć w relacjach międzyludzkich, a prawdziwym ubóstwem jest ...
Bogactwo można znaleźć w relacjach międzyludzkich, a prawdziwym ubóstwem jest brak troski o innych.
Czasem jesteśmy stawiani w pewnych sytuacjach żeby zaszła jakaś zmiana.
Często ceną szczęścia jesteśmy my sami.
Chodzi o to, aby ofiarować siebie, zrezygnować
z własnego życia, dać je w ofierze, ale nie
z ciężkiego obowiązku czy fanatyzmu,
ale lekko, ochoczo, z miłości.
Śpij dobrze i zostań tam,gdzie cię położyłam.
Być może umiemy latać. Wszyscy. Jak mamy się o tym dowiedzieć, jeśli nie skoczymy z jakiejś wysokiej wieży? Żaden człowiek nie dowie się na co go stać dopóki nie skoczy.
Kapelusz sombrero, a w kieszeni zero.
Nawet gdy trzymasz w dłoniach losy światów, musisz zdecydować, czy stawisz czoło temu, co chce je zniszczyć, czy odwrócisz się plecami. A za tym wyborem (...) nadchodzi wiele innych.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą ale rodzina zostaje.
Bo skoro świat istnieje, granice nieprawdopodobieństwa i tak już zostały przekroczone.
Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać.
Taka samotność jest straszna, bo człowiek
uciekając od miłości, ucieka od samego życia.
Zamyka się w sobie.
Cierpiał. Naprawdę wierzył,
że go nikt nie kocha, a taka świadomość, niezależnie od tego, kim jesteś, boli...