
I jak tu nie być optymistą, gdy moi wrogowie okazali ...
I jak tu nie być optymistą, gdy moi wrogowie okazali się takimi świniami jak przewidywałem.
Bądź szczery wobec siebie i nie czuj się winny.
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić...
Nadzieja tego świata wykrwawia się z lufy karabinu.
Cierpliwość jest kluczem
do rozwiązania problemu.
Ja sam muszę nad czymś zapłakać.
Nad czymś konkretnym,
a nie tylko nad wspomnieniami.
Wciąż oszczędzając i oszczędzając na wszystkim, także i pragnienia tracimy.
Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło.
Im bardziej komuś zawierzyłeś, tym bardziej go kusiło, by cię zdradzić.
Są dwa rodzaje ludzi, tacy, co lubią spać od ściany, i tacy, którzy lubią spać z tymi, co ich zepchną z łóżka.
-Tak się cieszę,że wróciłeś.
-Uwielbiam do Ciebie wracać.
-Uwielbiam Cię witać.