
Trzeba być wrażliwym [...] inaczej nie ma się żadnej wartości ...
Trzeba być wrażliwym [...] inaczej nie ma się żadnej wartości jako człowiek.
Płakać znaczyło tyle co
wysiać wszystko na ziemię.
Zatracamy się we własnych myślach, przez co nie wiemy co jest prawdą a co złudzeniem.
Czasami się zastanawiam, czy przypadkiem coś jest ze mną nie tak. Być może za dużo czasu spędzam w towarzystwie moich bohaterów literackich i, co za tym idzie, moje ideały i oczekiwania są zdecydowanie zbyt wysokie.
(...) i tak wszystko zaraz się skończy i nic nie zostanie tu po nas, tylko piasek jasny
na plaży wiecznego życia,
po nienawiści - zgliszcza,
po krzyku - głucha cisza,
po człowieku - proch.
Po wschodzie, południu jest zachód i dzień gaśnie
w gęstej ciemności, więc mocno się przytulmy i nie pamiętajmy niczego złego, tylko to jedno: że łączy nas miłość bez kresu...
Boicie się własnych myśli i zagłuszacie je głośną muzyką.
Nie sama praca, ale jej cel sprawia, że to jest coś wyjątkowego.
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś.
Każdy ma swoją namiętność, co zżera mu serce, niby robak miąższ owocu.
Przeszłość jest jak stara dziwka - im dalej jest od ciebie, tym lepiej wygląda.
Niestety, prawda niemal zawsze jest niedowcipna.