I żeby nie musieć zaczynać od nowa. Wiesz, co to ...
I żeby nie musieć zaczynać od nowa. Wiesz, co to kosztuje, zaczynać miłość, mówić znowu te same słowa i wierzyć, że te same czyny są nowe?
Zmarła w strachu i samotności. Odeszła w najgorszy możliwy sposób.
Znowu wszystko było kompletnie rzeczywiste, czyli kompletnie beznadziejne.
Wszystko smerfne, to co się smerfnie kończy.
Pan Lew by raz chory i leżał w łóżeczku,
Więc przyszedł pan doktor:
- Jak się masz, koteczku?
- Niedobrze, lecz teraz na obiad jest pora - rzekł Lew rozżalony i pożarł doktora.
Nie wierzcie więc nigdy pochopnie w ludzkie nieszczęście. Zapytajcie ich tylko, tych ludzi, czy mogą jeszcze spać?… Jeśli odpowiedzą, że tak, to znaczy, że wszystko w porządku.
Przeszłość to przeszłość, nie ma co zawracać sobie nią głowy. Dość problemów dostarcza teraźniejszość.
Świat bez słów wyglądałby inaczej.
Każdy ma jakąś swoją prywatną szajbę. Jak się z nią włazi w paradę zbyt wielu ludziom, mówią na niego wariat.
Czytać w sercach jest równie trudno, jak dotknąć ręką nieba.
Piła, by zagłuszyć ból ciała, lecz piła także, by stłumić ból duszy.