
Kładę dłoń na jej dłoni i głaszczę delikatnie. W takich ...
Kładę dłoń na jej dłoni i głaszczę delikatnie. W takich chwilach jak ta modlę się, by dusze mogły się odnaleźć po śmierci.
Ty mi dałeś poznać rzeczywistość. Dzisiejszego wieczora po raz pierwszy w życiu ujrzałam pustkę, fałsz, blichtr, wśród których się ciągle obracałam.
Aureliano (...) nie przestał pragnąć jej ani przez chwilę. Znajdował ją
w ciemnych sypialniach zdobytych miast(...), w zapachu zaschniętej krwi na bandażach rannych, w nagłym lęku wobec niebezpieczeństwa śmierci, wszędzie i o każdej godzinie.(...)Im głębiej jednak pogrążał jej obraz w gnoju wojny, tym bardziej wojna upodabniała się do Amaranty.
Co znaczy nasze istnienie, skoro wszystko może zakończyć się od tak w jednej chwili?
Sami tworzymy swoje demony, które nas prześladują.
-Idź spać.
-Idź do diabła.
Zgrzyta zębami. Idzie do drzwi.
-Jestem już w połowie drogi.
Kiedy zaczynamy grzebać w przeszłości, kłopoty pojawiają się same.
Czasem boję się zasnąć z powodu tego, co za sobą zostawiam.
Kochać prawdziwie można tylko raz i na całe życie.
(...)-Ale to nie szkodzi, bo rzeczy, którymi się martwisz,prawie nigdy się nie zdarzają, prawda?
-Tak-przyznała dziewczynka.-Ale rzeczy, o których marzę, też się nie zdarzają.
Kiedy w pewnej chwili zapytałam Niemców,
dokąd nas prowadzą, ze śmiechem
odpowiedział nam, że idziemy do Pana Boga.