
Nie chodzi o to, co robimy, ale jakimi motywami się ...
Nie chodzi o to, co robimy, ale jakimi motywami się kierujemy.
Żeby chronić siebie i to, co kochamy, walczymy jak bestie.
Świat rzeczywisty jest o wiele mniejszy niż świat wyobraźni.
Właśnie tak musiał czuć się Kopciuszek.
Gdyby tylko, zamiast tańczyć z wdziękiem w balowej sali, był przyciśnięty do
ściany na imprezie w studenckim domu, otoczony ze wszystkich stron
przez pijanych ludzi. I, jeśli zamiast olśniewającej, szyfonowej sukni, miałby na sobie togę, którą ukradkiem naciągałby, pilnując, by istotne części ciała pozostawały zakryte. I, gdyby zamiast matki chrzestnej spełniającej każde jego życzenie, miałby nieznośną, starszą siostrę, która wmuszałaby w niego galaretkowe shoty, pakując mu je wprost do gardła. Jestem Kopciuszkiem.
Wszyscy każdego dnia przemierzamy
niebo i wszyscy brniemy przez piekło.
Za każdym razem, kiedy drążysz przeszłość, marnujesz cenny czas.
Czas robi za ciałem to samo co głupota z duszą.
Jak może dać życie, jeśli nie wie nawet, po co żyć?
Świat nie jest sprawiedliwy ani dobry i twoja silna wola nie jest w stanie tego zmienić.
Życie to ciągła zmiana, a jeśli nie lubi się zmian, to nie lubi się życia.
Nie rób w nocy niczego, czego mogłabyś żałować o poranku.