
Strach i kłamstwa jątrzą się w ciemności. Prawda może ranić, ...
Strach i kłamstwa jątrzą się w ciemności. Prawda może ranić, ale tnie czysto.
Życie nie miałoby sensu, Gdybyśmy nie żyli wśród wariatów.
Mierzę czas według tego, kiedy jestem z Tobą albo ostatnio byłem z Tobą, albo kiedy znów będę z Tobą.
Właśnie tu i teraz, jak zwykł mawiać stary przyjaciel, jesteśmy w płynnej teraźniejszości, gdzie ostrość wzroku nigdy nie gwarantuje klarowności spojrzenia.
Słowa ograniczają,
czasami milczenie bywa wymowniejsze
i zawiera w sobie więcej treści.
Wszystko było nowe. Nic się nie zmieniło.
Myślałam, że faceci są skomplikowani. Może to i prawda. A może są prości, a to ja jestem złożona.
Dobroć też jest siłą, chociaż tak często wygląda na słabość.
Śmierć jest pewnym
rodzajem wolności.
Nawet najbliższy przyjaciel nie nazwałby go przystojnym, ale miał sympatyczną twarz, a szczere spojrzenie jego brązowych oczu przywodziło na myśl wiernego psa.
Kocham ciebie, i zamierzam dopilnować obietnicy, którą mi złożyłeś. Jeśli wrócisz, wyjdę za Ciebie. Jeśli nie dotrzymasz słowa, złamiesz mi serce.