
Wydaje mi się, że są dwa różne oceany: ten w ...
Wydaje mi się, że są dwa różne oceany: ten w lecie jest łagodny i tylko by się bawił, a ten w zimie jest wściekły i szaleje. A kiedy widzi się jeden, trudno sobie przypomnieć, jaki jest ten drugi.
Kogo Pan Bóg kocha, temu krzyżyk daje.
Ludzie mówią różne głupoty ale ja i tak wiem swoje
Pozwoliłem jej odejść. Naprawdę. Ale oto stoi przede mną.
Jeśli postępujesz dobrze, to często dlatego, że ktoś inny postępuje źle.
Najważniejsze jest serce.
Podanie ręki jest naprawdę niedoceniane jako czynność intymna. Całuje się znajomych albo kolegów, mimochodem, żeby powiedzieć cześć albo do widzenia. Można nawet pocałować przyjaciela prosto w usta. Szybko objąć kogoś, kogo się zna. Nawet spotkać kogoś na przyjęciu, zabrać go do domu, przespać się
z nim i nigdy już go nie zobaczyć.
Ale podać sobie ręce i stać, trzymając się
za nie, czuć te prądy, które powstają wtedy między dwojgiem ludzi? Czułość takiego aktu, obietnica w nim zawarta to coś,
co dzielicie z nielicznymi ludźmi w życiu.
Życie jest piękne, że śmierć się w nim zakochała zazdrosną, zaborczą miłością.
Odnoszę wrażenie, że ludzie, którzy nie myślą zbyt wiele wyglądają młodziej.
"Zakochałam się w magii słów, w tym, w jaki sposób mnie dotykał
i co mówił, kiedy mnie dotykał. Pociągnął mnie za sobą jak wiatr pociąga nasionka dmuchawca.
Ja – bez woli… on jak żywioł."
Jest jeszcze na świecie rozsądek? Czy już zostały na nim tylko skurwysyństwo i pogarda?