
Nie ma wyrzutów sumienia gorszych niż te, które nic już ...
Nie ma wyrzutów sumienia gorszych niż te, które nic już zmienić nie mogą.
Łzy nie mają nic wspólnego ze słabością.
Nieuczciwość nie staje się uczciwością dzięki zgrabnej metaforze.
Danie przygotowane z miłością jest strawą dla ciała i dla duszy.
Rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
To zabawne, jakie rzeczy muszą stać się idealne, kiedy wszystko inne nagle się zawali.
Można wznieść się bardzo wysoko i upaść bardzo nisko, lecz mało komu się udaje wpłynąć na to, kiedy i jaki obrót obierze los.
Trzeba żywić nadzieję, jak długo się da. Ale trzeba też umieć ją porzucić.
Na mordercę zawsze można liczyć, że błyśnie kunsztowną prozą.
To chyba jest właśnie miłość. Kiedy się ma kogoś w domu i zawsze się do niego wraca.
Ale to nie były łzy, to złamane serce wycieka mi przez pory.