Łudzi się jeszcze, że ludzie są sobie wierni, a miłosne ...
Łudzi się jeszcze, że ludzie są sobie wierni, a miłosne przysięgi wieczne.
Może jestem głupi, ale wiem, co to miłość.
Co zatem powinienem zrobić z moimi ustami? Z moją nocą? Z moim dniem?
Niewysłowiona różnica dzieli samotność od posiadania jednego choćby sojusznika.
Czas to pieniądz, a pieniądz to więcej niż czas.
Nie jestem ładna. Nie jestem piękna. Jestem promienna niczym słońce.
Nie twórz sobie historii, dziewczyno.
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak,
jak się wychodzi z domu na ulicę.
Nie doceniliśmy, mój drogi, dziejowej roli błędu jako fundamentalnej Kategorii Istnienia. Nie myśl po manichejsku! Podług tej szkoły Bóg stwarza ład, któremu szatan wciąż nogę podstawia. Nie tak! Jeśli dostanę tytoń, napiszę zbywający w księdze filozoficznych rozdziałów ostatni rozdział, mianowicie antologię Apostazy, czyli teorię bytu, który na błędzie stoi, albowiem błąd się błędem odciska, błędem obraca, błąd tworzy,
aż losowość zamienia się w Los Świata.
Pamiętał o morzu ogromnym, co nocą adamszkową darło ciasne hełmy obroże dzikie zęby irysów.
Warto mieć przy sobie kogoś, kto bez względu na wszystko, usiądzie przy Tobie, złapię Cię za rękę i powie: "Nie bój się, jestem przy Tobie."