
Wszyscy porządni faceci mają błękitne oczy.
Wszyscy porządni faceci mają błękitne oczy.
Wszystko ma swoją cenę.
Każdy z nas cierpi na własną ślepotę.
Padłem ofiarą szeregu wypadków. Jak każdy.
To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem.
Zeszłej nocy wykrwawiałem się na śmierć na jej tarasie. Mógł mnie uratować ktokolwiek. Dziś pragnąłem czegoś więcej niż ocalenia.
Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje.
Dalej, nie pozwól umrzeć konwersacji.
Powiedz cokolwiek, wystarczy, że będziesz mówił.
Ale człowieka trudno zmienić, prawda?
Jeśli chodzi o twój dotyk, to jestem niczym umierający z głodu człowiek na bankiecie.
W małym metrażu małe problemy urastają do gigantycznych rozmiarów.