
Przecież zawsze mi powtarzasz: książki muszą być ciężkie, bo jest ...
Przecież zawsze mi powtarzasz: książki muszą być ciężkie, bo jest w nich cały świat.
Po mroku nastaje światło.
Prawdziwa miłość pragnie dobra przedmiotu miłości.
Moja miłość miała na imię Tanja. Była Niemką o słowiańskim imieniu. Skąd u jej rodziców taki wschodni sentyment? Czyżby słabość do wspólnej polityki (pakt Ribbentrop–Mołotow…)? Już samo jej imię, Tanja, nosi w sobie nutę nostalgii jak rosyjskie piosenki o tęsknocie i samotności, jak stepy akermańskie, jak mickiewiczowskie: „(…) jedźmy, nikt nie woła…
Łatwo jest być szlachetnym, gdy śpisz w puchach.
Kochacie się taką miłością, która potrafi spalić świat albo przynieść mu chwałę.
Miłość - mruknęła nad zlewem. - Nikt zakochany nie wie, jak, u diabła, się z nią obchodzić.
Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie,
że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.
-Przyjaciołom się więcej wybacza?
- Ludziom, których się kocha,
można wybaczyć wszystko.
- Nawet jeśli cię zawiodą?
- Nawet jeśli zawiodą.
Być może każdy, kto wciela się w jakąś postać, staje się w końcu tym, kogo udawał.
Pozwolę ci odejść. Jeśli zostaniesz.