A każdy jego ruch odbija się echem w moim wnętrzu.

 Zawsze przebaczaj swoim wrogom - nic ich tak nie zdenerwuje.

 Łatwe jest zejście do piekieł.

 Życie na tej wyspie wymaga
odwagi, a nie krwi.

 Tarzamy się w naszym zepsuciu, jak świnie tarzają się w błocie.

 Dlaczego ranimy najbardziej tych, którzy nas kochają, a kochamy tych, którzy nas ranią?

 Pewnego dnia podejdzie do skraju urwiska i się nie zatrzyma.

 Czasem chcemy zadać pytanie, ale boimy się usłyszeć odpowiedzi.

 Mężczyzna jest zazdrosny, gdy zaczyna płonąć. Kobieta - jeszcze zanim pokocha.

 Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść,
za którą przestaje się być sobą.

 I postanowiła sobie, że będzie okrutna dla mężczyzn, o ile który odważy się ją pokochać.