Niektórzy (...) stawiają się nie wtedy, kiedy trzeba.
Niektórzy (...) stawiają się nie wtedy, kiedy trzeba.
Kto drogi prostuje, ten w polu nocuje.
Bo przecież szczęście bądź nieszczęście człowiek nosi w samym sobie.
Jesteśmy tak silni jak nasze najsłabsze ogniwo.
Możemy zaprzeczyć, że mieliśmy przeszłość,
ale nie możemy uciec przed jej bólem,
bo przeszłość jest jak mówiący cień,
który zawsze dotrzymuje nam kroku,
idzie z nami aż po grób.
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska.
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.
Dusza. To chyba odpowiednie określenie. Niewidzialna siła kierująca ciałem.
I zdawało mi się, że gdybym chciał, mógłbym przebić go palcem i nie znalazłbym w środku nic – chyba może trochę sypiącego się śmiecia.
Kiedy spada śnieg i wieje biały wiatr, samotny wilk umiera, ale stado przeżyje.
Wszyscy jesteśmy przekupni- stwierdził Harry. - Żądamy tylko różnej ceny. I różnej waluty. Twoją jest miłość, moją znieczulenie.