Dawno temu ja też zaufałem pewnej kobiecie, wtedy dałbym sobie ...
Dawno temu ja też zaufałem pewnej kobiecie,
wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć.
I wiesz, co... I bym teraz, kurwa, nie miał ręki.
Kochany Boże, spraw, żeby wróciła. Dam ci, co tylko zechcesz. Wszystkie moje czasopisma, wszystkie moje książki, wszystkie moje rzeczy. Co chcesz. Tylko spraw, żeby wróciła. Do mnie. Proszę, dobry Boże.
Jeżeli potrafiłam krzywdzić ludzi, czy nie oznaczało to także, że potrafię im pomagać?
Nie wiem, czego mi brak, myślę, że (…) prostoty. Zaplątana jestem, zakomplikowana i okropnie zamknięta. Może też nigdy nie miałam poczucia, że dotknęłam dna […] Jeśli człowiek tego doświadczy, staje się wolny, bo nie boi się już niczego…
- Wolę żyć, umierając, niż umrzeć nigdy nie żyjąc.
Nieważne, na jaki szczyt się wspinasz – zawsze zabieraj kogoś ze sobą.
Ten jest szanowany, kto sam się szanuje.
A już myślałem, że Halt na starość stał się litościwy i wyrozumiały.
I zwykłem robić to, co lubię, a nie to, co trzeba.
Mówi się, że człowiek docenia ogród dopiero w pewnym wieku i myślę, że jest w tym trochę prawdy. Ma to chyba związek z wielkim cyklem życia. Niepowstrzymany optymizm młodych roślin po ponurej zimie ma w sobie coś z cudu, można z radością przyglądać się dokonującej się co roku przemianie i temu, jak natura ukazuje różne części ogrodu z ich najlepszej strony
Twoje oczy trochę smutne chyba patrzą prosto w moje