Nie dziękuj mi za mówienie ci prawdy, kiedy kłamstwo byłoby ...
Nie dziękuj mi za mówienie ci prawdy, kiedy kłamstwo byłoby dla ciebie zbawieniem.
Każdy człowiek z twórczym usposobieniem musi pragnąć zmian.
Słowa tworzą zdania. Zdania akapity. Czasami akapity ożywają i zaczynają oddychać.
Motyle w brzuchu. Metafora do bani. Prędzej wściekłe pszczoły.
Każdy potrzebuje kogoś, z kim mógłby pogadać.
Czasami mnie diabeł kusi, by uwierzyć w Boga.
Szczęście ma to
do siebie, że umyka.
Rozpacz to ciemność i chłód, i samotność. Grzech rozpaczy, o którym mówił ksiądz, to lodowaty grzech odcięcia się od ciepłych, pełnych życia kontaktów z ludźmi.
A jak wyjdzie śmiesznie? Ludzie się pośmieją i koniec. Wielkość nie boi się śmieszności.
Nie wybieramy sobie życia, to ono wybiera nas. Nie mamy też wpływu na to, ile przypadnie nam w udziale szczęścia, a ile smutku. Trzeba się z tym pogodzić i iść dalej.
Moja twarz jest ze szkła i chciałabym, żeby ktoś się o nią skaleczył.