Tylko w nocy oddycham, siedząc przy oknie, paląc papierosy […].
Tylko w nocy oddycham, siedząc przy oknie, paląc papierosy […].
Nie rzucaj mi kłód pod nogi, bo nie wiadomo, czy nie potknę się kiedyś o jedną z nich biegnąc, by ratować Ci życie.
Unieście rąbki sukien, drogie panie, wkraczamy do piekieł.
Mężczyzna zakochuje się tak, jakby spadał ze schodów: to po prostu wypadek.
...wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się
ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń.
Czekam, aż kiedyś powróci wszystko, czego nie przeżyłem.
Nie było przecież nic piękniejszego.
To zadziwiające, jak mocno trzymamy się fragmentów przeszłości, czekając na przyszłość.
Kochać kogoś to znaczy patrzeć, jak umiera.
Zaloty są jak tango: czysty
absurd i same esy-floresy.
...co nie do pomyślenia, jest do pomyślenia.