
Seans skończony! Rżnij pan marsza, maestro!
Seans skończony!
Rżnij pan marsza, maestro!
Kiedy ci coś zabierają, nawet jeśli to gówno, jednak boli. Nawet jeśli wycinają ci guz, zostaje blizna. A noc jest widocznie najlepszym czasem, żeby ją rozdrapywać.
W ostatecznym rozrachunku słowa to tylko wiatr.
Im większa przeszkoda, tym większa chwała z jej pokonania.
Potrzebowałam nie tyle uczucia pełni, ile pragnęłam nie czuć już, że jestem pusta.
Trzeba iść do przodu, a nie patrzeć w przeszłość.
Pocimy się z powodu naszych aspiracji.
W towarzystwie przyjaciela nie istnieje coś takiego jak niezręczna cisza.
Zawsze powtarzam, że bezczynność osłabia ducha. Mózg musi być czymś cały czas zajęty. A jak się nie ma mózgu, to przynajmniej ręce.
Człowiek budzi się pewnego dnia, wstaję
i nagle dociera do niego, że ma głowę pełną obcych myśli ... a być może wcale nie obcych, tylko swoich, z tym że już bez nadziei.
Jesteś silna, bardzo silna. To dlatego cię kocham.