
Nie znoszę niczego po troszku, zwłaszcza, jeżeli źle smakuje.
Nie znoszę niczego po troszku, zwłaszcza, jeżeli źle smakuje.
Nie poświęca się życia dla symboli.
Kłamać, czyż nie znaczy wyrzekać się własnej godności.
-Czesiek: A na ch*j mnie ten kaktus?! (Wyrzuca kaktus przez okno).
Rozlega się dźwięk alarmu samochodowego.
-Kuba: Chyba rozwalił pan komuś bryczkę.
-Czesiek: Nauczy się parkować w garażu, hy, hy. A ty, koleżko... Cii! Cicho, cicho... Ku*wa, to chyba mój!
Pospieszne ciosy zwykle chybiają celu.
Umieranie miało większy sens, niż na to zasługiwałam.
Koniec końcem,
zawsze po burzy
wychodzi słońce.
Przyczyną życiowych tragedii są nie tyle wielkie porażki, ile tęsknota za najprostszymi przyjemnościami i życzliwymi gestami, których nie doświadczyliśmy.
Starzy ludzie ponoszą winę, jeśli zapomną jak to jest, kiedy jest się młodym.
Wielu chce jeździć z Tobą limuzyną, ale ty chcesz kogoś, kto pojedzie z Tobą autobusem jak limuzyna nawali.
Jeśli chcesz znaleźć źródło,
musisz iść do góry, pod prąd.