Jest mi nadal bliższa niż ktoś obcy, ale bardziej obca ...
Jest mi nadal bliższa niż ktoś obcy, ale bardziej obca niż ktoś naprawdę bliski.
Nikt nie może być mi bliższy ode mnie, a ja, ja jestem sobie czasem taki daleki...
To tylko przedmioty. I stały się dla ciebie ważniejsze niż życie. I to jest głupota.
Całe to miejsce to takie piękne rumiane jabłko, tyle że zgniłe w środku.
Już w chwili narodzin nosimy w sobie nieuchronność odejścia.
Wszystko musi kiedyś przeminąć, zakończyć się, zniknąć bezpowrotnie, albo przejść do innego wymiaru, nieosiągalnego dla nas, pozostających w tym samym miejscu...
Tak, ale Anna była kimś stałym w niestałości świata, nieprzemijającym światłem w szarym dniu, radością, która nie jest tylko przebrzmiałą muzyką, ale dźwiękiem, którym drga każda chwila życia...
Każdy czyn ma swoje konsekwencje.
Cudzy niewolnik, cudzy problem
Tak bardzo chciałbym się dla ciebie śmiać
Że też ludzie nie mogą zrozumieć, że jak koniec, to koniec.
Mózg kalkuluje, ale dusza wzywa, a serce wie swoje.
Właśnie wtedy zrozumiałem, że muszę się skupić na tym, co w anegdocie zwanej życiem jest najważniejsze – na sobie.