
Chciała dobrze, lecz jej słowa rozzłościły mnie i musiałem ugryźć ...
Chciała dobrze, lecz jej słowa rozzłościły mnie i musiałem ugryźć się w język, by nie powiedzieć czegoś niemiłego. Była taka sama jak stracharz – nadopiekuńcza.
Powoli zaczynam stawać się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo, że może mi się to spodobać.
Pewne rzeczy nigdy nie umierają, one cichną na jakiś czas, ale nigdy nie umierają.
Wojna wyrabia szczególną zdolność do zapominania.
Najpiękniejszy uśmiech ma ten, kto wiele wycierpiał.
Kaleczą się i dręczą milczeniem i słowami, jakby mieli przed sobą jeszcze jedno życie.
W każdym z nas siedzi dwoje ludzi o jednej twarzy i jednym ciele.
Bywają w życia takie chwile, kiedy własne myśli są ważniejsze od książek.
Po co oglądać to, czego już nie ma, lekceważąc to, co jest?
Każdy kiedyś przegrywa,
lecz i z porażki można
wiele wynieść.
Myślimy, że powietrze jest przejrzyste, a nagle odkrywamy, że nie da się go przeniknąć.