Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z ...
Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z papierosa...
Wielkie szczęście zawsze słono kosztuje. Tylko kłopoty są za darmo.
Przyjacielu - ciągnął Leszek - zniewalają nas rzeczy, których nie wybaczamy.
Zahartowane ostrze jest najsilniejsze.
Bo prawda jest tak nieznośna, że wolałabym, by podarował mi kłamstwo.
Inteligentny człowiek, będąc w obcym mieszkaniu, powinien najpierw obejrzeć książki, a potem dopiero resztę.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
Nigdy nie broń się przed prawdą, nigdy nie broń słabości innych i nigdy nie broń pana bez honoru.
A jeżeli łzy nie pomagały i modlitwy nie dochodziły boskich uszu, to na co jeszcze mogliśmy liczyć?
Największe zło rodziło się w ten sam sposób, w jaki umarło największe dobro.
W książce wszystko poszłoby pewnie zgodnie z planem... ale w życiu, cholera, zawsze panował potworny bałagan.