Prawo serii. Jak się wali, to wszystko naraz. Podobno tak ...
Prawo serii. Jak się wali, to wszystko naraz. Podobno tak właśnie działa.
Nie trzeba magii, by pokierować czyimś sercem. Serce radzi sobie samo i rzadko wybiera najłatwiejsze drogi.
Trzeba mieć szacunek do śmierci.
Fajnie być największą szajbuską, wśród szajbusów
Odkryłam, ze zawsze mam wybór.
Czasem jest to po prostu wybór odpowiedniego podejścia do życia.
Kiedy dorośniesz i zostaniesz pisarką, będzie ci się zdawało, że wymyślasz książki, ale one wszystkie gdzieś tam będą prawdziwe.
Lepiej dmuchać na zimne niż się gorącym sparzyć.
Przyjaźń polega czasem na powstrzymaniu druha w szaleństwie.
Zamiatanie wszystkiego pod dywan i zamykanie w wygodnych skrytkach pamięci czasami obraca się przeciwko nam.
Zawsze twierdziła, że jest milczący jak cień, cichy jak zapadający zmierzch.
Zakłada się, że miejsca, w których żyjemy, w końcu upodabniają się do nas.