
Wszystko ma swoją drugą stronę, przeciwwagę.
Wszystko ma swoją drugą stronę, przeciwwagę.
Wiecie, że brzydzę się kłamstwem,
po prostu go nie toleruję. I nie chodzi
o to, że czuję się lepszy od innych. Przecz polega na tym, iż kłamstwo mnie przeraża. Kłamstwa cuchną trupem,
są skażone śmiertelnością,
i tego właśnie nie cierpię w nich najbardziej, to chcę zapomnieć.
Z pewnych rzeczy się po prostu nie żartuje,
to przynosi pecha.
To tak jakby nasikać w oczy bogu przeznaczenia. Jeśli sikało się długo, zaczynał sikać i on, a on lał jak strażackim wężem.
Zawsze należy brać pod uwagę najgorszy scenariusz, wówczas czekają nas najwyżej miłe rozczarowania.
Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej.
Nie słowami prosi się o wybaczenie.
Ci, który nas kochają, tak naprawdę nigdy nas nie opuszczą.
To one spotykały się ze mną.
Ja tylko brałem.
Kochając kogoś i będąc kochanym ludzie dowiadują się, jak kochać samych siebie.
Chcąc doznać pełni szczęścia trzeba je dzielić z kimś drugim.
Oto jest cena, którą się płaci za to, że inni rozumieją cię na opak.
Obwołają cię albo diabłem, albo bogiem.