
Słuchaj, ktoś kto mnie pragnie musi mi mówić prawdę...
Słuchaj, ktoś kto mnie pragnie musi mi mówić prawdę...
Nie pozwól nikomu decydować o twoim życiu, bo w tedy zostaniesz kimś, kim nie powinnaś być. Będziesz nikim. Będziesz człowiekiem na zawsze skłóconym z życiem.
- Jak chciałbys umrzeć, Tyrionie, synu Tywina? - W wieku osiemdziesięciu lat, we własnym łóżku, z brzuchem pełnym wina i kutasem w ustach dziwki - odparł.
Jakże rzadkim zjawiskiem wśród ludzi jest człowiek. Człowiek, który miałby duszę.
Kiedy człowiek przeczyta jakąś książkę, to jest z nią związany już do końca życia.
Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.
Wpadłszy w gówno stwierdzamy, że panuje tam tłok, jak w metrze w godzinie szczytu.
- Dobrze. Nie ufasz mu, prawda?
- Nikomu nie ufam. Ani jemu. Ani tobie. Nikomu.
- To może uda ci się pozostać przy życiu.
Uczynki popełnione w ciemnościach nie ukryją się przed światłem dnia.
Więc chwyć mnie za dłoń i chodź ucieknijmy stąd, nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze.
Nasze problemy zostały stworzone przez ludzi i mogą zostać przez ludzi rozwiązane.