Nadzieja na braterstwo, do którego oświecona elita może przymusić lud ...
Nadzieja na braterstwo, do którego oświecona elita może przymusić lud dekretem, stanowi naturalna podstawę dla totalitarnej tyranii.
Nikt nie czuje się tak silnie osadzony w życiu, a jednocześnie tak bardzo poza nim, jak starzy ludzie z małych miast, z tych brzydkich, brudnych ulic, ziejących udręką.
Chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach.
Każde dziecko ma anioła stróża.
Nadzieja jest czasem tak wielka,
że nie można jej znieść.
Powiadają, że w każdym domu gdzieś kryje się szkielet.
Przesada, nawet w czymś dobrym, może się okazać niszczycielska.
Ciemności nie można całkowicie pokonać. Można tylko z nią walczyć i demaskować ją za pomocą miłości, światłości i prawdy.
No, proszę, panno Jane, proszę nie płakać – powiedziała (…). Mogła równie dobrze powiedzieć ogniowi: „Nie pal się”.
Woda cały czas się zmienia, cały czas płynie.
Ludzie tak nie potrafią
Zamierzam być supergwiazdą muzyki, zabić się i odejść w blasku chwały.