Nie wiem, dlaczego ludzie mówią, że cuda się nie zdarzają. ...
Nie wiem, dlaczego ludzie mówią, że cuda się nie zdarzają. Przecież ty mi się zdarzyłaś.
"Jak żyjesz, Kochana?
Jak żyjesz
wśród coraz zimniejszych ścian
ulatnia się z nich wilgotna
woń naszych ciał
Czy Ci nie chłodno?
Jak zasypiasz
nie na mojej
piersi
nieopleciona gałęziami
moich rąk, moich nóg
kto poprawi
opadającą rękę – nim zemdleje
Jak wracasz z niespokojnych snów
bez pocałunków, które jeszcze się śnią
a już budzą
każde włókienko Twego ciała
każdą żyłkę
Jak wędrujesz labiryntem głuchych ulic
nie trzymając się mojej ręki
Jak wchodzisz po zmęczonych schodach
Jak żyjesz kochana
beze mnie?
Dlaczego żyjesz?"
Kiedy się człowiek żegna, najprościej jest wyjść.
Cóż chcesz? Człowiek nie może być nieustannie tragiczny.
Lepiej zginąć własną drogą,
niż ocalić się, idąc cudzą.
Każdy dzień przynosi potwierdzenie ludzkiej niestałości.
Wkroczyła w jego życie i do jego serca, jakby tam właśnie było jej miejsce. I wtedy pomyślał, że - cholera - tak właśnie jest.
Czas, im bardziej jest pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg niezatrzymujący się na stacji...
Sięgaj do gwiazd i nawet jeśli zatrzymasz się na księżycu, przynajmniej będziesz na lepszej pozycji niż ta z której zacząłeś.
A może "za późno" w ogóle nie istnieje, może jest tylko "późno", a późno jest o wiele lepsze niż "nigdy"?
Czas i brak nadziei wyleczą z każdej miłości