Myślę, że nie jestem alkoholikiem, ale żeby nie popić jedzenia ...
Myślę, że nie jestem alkoholikiem, ale żeby nie popić jedzenia piwem lub winem, to mi się nie mieści w głowie.
To żałosne, co w dzisiejszych czasach uchodzi za żart.
Jestem koktajlem emocji z pytajników, wykrzykników i malutkiej domieszki kropek.
Człowiek spędza życie praktycznie w dwóch miejscach: w łóżku i w butach.
Kto kocha, nie potrzebuje nigdy mówić: przepraszam.
Jak mierzyć stratę? Jak liczyć, ważyć, oceniać smutek?
Może Bóg istnieje, a może nie. Tak czy inaczej, jesteśmy zdani na siebie.
Łatwo jest wierzyć w siebie, gdy się kłamie, ponieważ wtedy mówi się o kimś innym.
Wiesz, że książki mogą być jak bandaż lub gips?
Największym złem jest kłamstwo. Z niego wynikają wszystkie inne diabelstwa.
Miłość jest jak umieranie.