
Zawsze twierdziła, że jest milczący jak cień, cichy jak zapadający ...
Zawsze twierdziła, że jest milczący jak cień, cichy jak zapadający zmierzch.
Myślicie, że przeszłość, ponieważ już się stała, jest ukończona i niezmienna? Ależ nie, jej odzienie uszyte jest z mieniącej się tafty i za każdym razem, gdy się na nią obejrzymy, widzimy ją w innych kolorach.
Wszystko, co jest skomplikowane, jest jednocześnie bardzo proste.
Dotarło do niej, że miłość to ten moment, kiedy serce nagle zaczyna rwać się na strzępy.
Jeśli twoje życie przeminie tak, by nikt nie chciał go opisać, to znaczy, że nie żyłeś wcale.
Nigdy innym nie każ robić, co sam możesz i powinieneś zrobić.
Zawsze lubiłem rutynę...
Była ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niej stałem się tym, kim jestem, a trzymanie jej w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca.
Tak właśnie powinno wyglądać życie: zwykli ludzie robiący to, co ich uszczęśliwia.
Najgorsza prawda i tak jest lepsza od najlepszego kłamstwa.
Człowiek rodzi się z zaciśniętymi piąstkami, jakby chciał powiedzieć: cały świat jest mój. A umiera z otwartymi ramionami, jakby mówił: nic ze sobą nie zabieram…