Kochać - to utracić panowanie nad sobą.

 ... trzeba śnić cierpliwie
w nadziei że treść się dopełni
że brakujące słowa
wejdą w kalekie zdania
i pewność na którą czekamy
zarzuci kotwicę.

 Może nie chcieć się z kimś rozstać to tyle, co go kochać?

 -W Niebo też nie wierzę.
-Jakoś niespecjalnie przeszkadza mu to istnieć.

 Szczęście wśród inteligentnych osób to najrzadsza rzecz, jaką znam.

 Powinniśmy wybaczyć naszym wrogom, ale nie wcześniej, nim zawisną na szubienicy.

 - Katherine - powiedział, wciąż się uśmiechając.
- Tak. - Nachyliła się bliżej.
- Katherine...
- Tak, Damonie?
- Idź do diabła.

 Węch ma tę cudowną właściwość, że nie wiąże się ze stanem posiadania.

 Coś się urwało, skończyło...

Lecz łzy w oczach powstrzymywała natychmiast myśl: jeszcze nie koniec, jeszcze jest szansa...

 To jest jak wybór między czekoladą a szpinakiem.

 Czyż, myślałem sobie, moim jedynym przeznaczeniem na ziemi jest burzenie cudzych nadziei?