
Każdy z nas jest swoim chiroscuro, własnym kawałkiem iluzji, który ...
Każdy z nas jest swoim chiroscuro, własnym kawałkiem iluzji, który stara się przerodzić w coś konkretnego, coś realnego.
Chyba niektórzy ludzie są skonstruowani inaczej niż reszta.
Nic tak nie osłania, jak mówienie o sobie źle, zwłaszcza jeśli się potrafi ubrać to wszystko w ładne formułki.
Wszystko przeminie. Mądry człowiek wie o tym od samego początku i niczego nie żałuje.
W każdej chwili wymieniłbym młodość na mądrość wieku dojrzałego.
Pamiętam zniesmaczone niebo i serię zachodów słońca, które upadało na oczach księżyca.
To nieludzkie miejsce czyni z ludzi potwory.
Albowiem nie można uważać gestu ani za własność jednej osoby, ani za jej dzieło (nikt przecież nie jest zdolny do stworzenia własnego, całkowicie oryginalnego, należącego tylko do niego gestu), ani nawet za jej narzędzie; w rzeczywistości jest odwrotnie: to gesty posługują się nami; jesteśmy ich narzędziami, ich marionetkami, ich wcieleniami.
Ja sam muszę nad czymś zapłakać.
Nad czymś konkretnym,
a nie tylko nad wspomnieniami.
Jak trwoga, to do Patcha.
Świat nie jest okropny, ale jest pełen okropnych ludzi.