
Beznadzieja. Nie da się zasnąć. A najgorsze to próbować spać ...
Beznadzieja. Nie da się zasnąć. A najgorsze to próbować spać na siłę.
Każdy nowy początek wymusza jakiś powrót.
Gdyby słońce i księżyc zaczęły wątpić, natychmiast by zgasły.
Kiedy coś przestaje boleć, przestaje mieć znaczenie.
Jak się człowiek długo nad czymś głowi, to się myli.
Jak to jest, że ludzie, w których życiu chcemy coś znaczyć, przechodzą obok, wymykają się, odchodzą?
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Miast mówić lub milczeć, winno się działać.
Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny.Że bez niego czyjeś życie byłoby uboższe.
Kiedy ociągamy się, tłumaczymy, że tak nam trudno i nie mamy czasu iść lub tylko wstąpić do kościoła, warto powiedzieć sobie: Przecież to On na mnie czeka.
(…) czasem słowa nie mieszczą w sobie uczuć, które próbujemy w nie wlać.