
Czasem chcesz uciec od świata, czasem chcesz uciec od siebie.
Czasem chcesz uciec od świata, czasem chcesz uciec od siebie.
Nieprawdą jest, że czas leczy wszelkie rany. Nie leczy - rozdrapuje.
Gdyby nie burze od czasu do czasu, nie bylibyśmy w stanie docenić słonecznych dni.
Jeśli Bóg mieściłby się w naszych wyobrażeniach, byłby zbyt mały.
Akt stworzenia stale dokonuje się wokół nas, pomimo nas i przez nas, w rytmie przemijających dni i nocy, a my chętnie nazywamy go "Miłością".
Swój świat odnajduje,
kto się w świecie zatracił.
Mężczyzna trudny jest wart grzechu.
Niby nie może być inaczej, a gołym okiem widać, że może być wszystko, tylko nie to.
Człowiek nie może przecież oprzeć
swego życia na czymś nieokreślonym,
na niepewności albo na kłamstwie, gdyż
takie życie byłoby nieustannie nękane przez
lęk i niepokój. Można zatem określić
człowieka jako tego,który szuka prawdy.
Milczący ludzie mają najgłośniejsze myśli.
Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywają takie rozmowy, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhają gdzieś, zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.