
Niekiedy trzeba się zgubić, by potem się lepiej odnaleźć.
Niekiedy trzeba się zgubić, by potem się lepiej odnaleźć.
Czasami ludzie nie dostrzegają tego, co mają przed samym nosem...
Patrzyła na niego przez krótką chwilę i właśnie wtedy, w momencie, gdy spojrzała mu prosto w twarz, poczuła, że coś w niej drgnęło. Chciałaby powiedzieć, że drgnęło leciutko, ot, niezauważalnie, lecz było zupełnie inaczej. Było tak, jakby serce zaczęło pompować krew czterema komorami naraz, zalewając nią i płuca, i całe ciało.
Przyjdź i już więcej nie odchodź...
Samotność to żałosny, zgorzkniały towarzysz.
Mówią, że miłość może zmienić świat, więc wszystko jest możliwe.
Miłość ponoć przenosi góry, może poruszyć z posad świat, jest wszystkim, czego nam potrzeba, ale zawodzi w zderzeniu z realiami życia.
Na chwilę czas przestał istnieć. Była tylko przestrzeń między jednym uwolnionym oddechem a kolejnym.
-Nienawidzę ich - odparł. -
Ale próbuję nienawidzić wszystkich. W ten sposób nie ryzykuję,
że pominę kogoś,
kto na to szczególnie zasługuje.
Najgorsze, co może spotkać człowieka, to żyć i umrzeć w samotności, nie kochając i nie będąc kochanym.
Dziękuję, Wando. Siostro. Nigdy cię nie zapomnę.
Bądź szczęśliwa, Mel. Ciesz się życiem. Doceniaj je.
Będę, obiecała.
Żegnaj - pomyślałyśmy obie naraz."