Gdyby miłość była pokarmem, umarłbym z głodu na ochłapach, które ...
Gdyby miłość była pokarmem,
umarłbym z głodu na ochłapach,
które od ciebie dostawałem.
Nie jestem przyzwyczajony do tego, że mnie kochasz.
InneKumple radzili, żebym „wziął ją krótko”, „na dystans”, „wychował ją sobie”. Stałem się rzeczywiście oschły, zasadniczy i zimny, a najczęściej nieobecny, zajęty pracą i poradami kumpli. Może na inną kobietę ten emocjonalny chłód dobrze by podziałał. Zaczęłaby się starać, nadskakiwać, przymilać, ale nie Daniela. Ona potrzebowała pocałunków, przytuleń, całego oceanu miłości, zrozumienia, akceptacji, serdeczności, tego wszystkiego, czego potrzebuje każdy człowiek.
InneJest się tylko tym, co się pamięta.
InneWartość rzeczy oceniana jest przez to, jak bardzo ktoś jej pragnie.
Inne
Życie nie zawsze daje ci to, o co prosisz,
ale zawsze daje to, czego potrzebujesz.
Kiedy będę w ciemności. chcę myśleć, że on jest w świetle z tobą.
InneNie możesz być szczęśliwa, jeżeli czasami nie bywasz nieszczęśliwa.
InneZdajesz sobie sprawę, że trzymając mnie na dystans nie zmniejszysz mojego uczucia do Ciebie?
InneLudzie będą gadać i wszystko rozgrzebywać. Człowiek nie pochodzi od małpy, tylko od kury.
Inne
Nie może być odważnym ten, kto nie zaznał strachu.