
Gdyby miłość była pokarmem, umarłbym z głodu na ochłapach, które ...
Gdyby miłość była pokarmem,
umarłbym z głodu na ochłapach,
które od ciebie dostawałem.
Jestem małym wojownikiem niestroniącym od blizn.
Nie wiem, co się dzieje na świecie, bo okna mam pozasłaniane.
Jakie to szczęście, że życie nie składa się z samej tylko miłości - byłoby zbyt okrutne.
Człowiek nie jest bez skazy i nigdy nie jest zadowolony, z tego co ma.
Od kiedy zacząłem myśleć samodzielnie, nie zadowalało mnie proste szczęście kota wygrzewającego się w słońcu.
Miałem u nich swoją markę. Onanista, tchórz i intelektualista.
Czas dany na kredyt i świat dany na kredyt, i oczy na kredyt, by go nimi opłakiwać.
...kobiety nie potrafią myśleć tak wnikliwie jak mężczyźni...
Czasami życie naprawdę przypomina film.
Każda gra zawiera w sobie ideę śmierci.