
Czy róża pachniała by tak samo wspaniale, gdyby się nazywała ...
Czy róża pachniała by tak samo wspaniale, gdyby się nazywała ostem lub kapustą?
Problemem nie jest problem.
Problemem jest twoje podejście do problemu.
Zauważam, że im jestem starszy, tym mniej lubię mówić. Zwłaszcza że ludzie dużo mówią, ale nie rozmawiają, nie wymieniają myśli, tylko paplają. To męczące. I nie spotykają się ze sobą, tylko powtarzają: "Dobra, to jesteśmy w kontakcie". Każdy jest gdzieś w sobie. Wymieniają komunikaty.
Bez względu na to, jak trudną ma się za sobą przeszłość, zawsze można zacząć od nowa w dniu dzisiejszym.
Trzeba walczyć w taki czy inny sposób i nie padać na kolana.
Bo żyć możesz tylko tym, za co zgodzisz się umrzeć.
Pomyśleć, że jedyny członek rej rodziny, który ma normalny związek to socjopata.
Podobno śmiertelne zagrożenie zmienia ludzi.
Odpowiedź na swoje pytanie poznasz wtedy, gdy nie będziesz już musiał go zadawać.
Wielkie grzechy szybko się zapomina. To te małe nie dają ci spać po nocach.
A może był to strach przed świadomością?