Nie ma nic lepszego niż strach, by zniszczyć nikczemnego wroga.

 Wiedza nie zawsze jest pożyteczna.

 Zamglony mgiełką smutku jej wzrok nie sięgnie daleko.

 Wesoło w maju ze słowikiem w gaju.

 Zmarli widzą inaczej niż żywi, widzą naprawdę.

 Nadal tam jest. Ze zniszczonym kwiatem w dłoni. Daleko za nami. Mała gasnąca gwiazda, która wypadła z naszej konstelacji.

 Kwiaty są same w sobie rzeczą dobrą, ale kto by chciał wyłącznie oddychać ich zapachem, ten się otruje.

 Zabił się, bo kochał życie.

 Tego co przeznaczone, tego się przecie i tak nie uniknie.

 Robiłam to już. Wiele razy. Zamykałam oczy i odchodziłam.

 Bo jedno wiem na pewno
- w życiu nic nie jest pewne.