
Była głęboko przekonana, że lepiej dać się zabić niż akceptować ...
Była głęboko przekonana, że lepiej dać się zabić niż akceptować obrzucanie gównem.
Kocham cię i to mnie zabija.
Czytanie jest dla niej czymś intymnym, czymś, co dzieje się między nią a słowami w książce.
Chciałem się o czymś przekonać, pchała mnie chęć dowiedzenia się, przekonania się natychmiast, czy jestem jak inni wszą, czy też człowiekiem? Czy potrafię przekroczyć ów próg, czy nie? Czy jestem drżącym, nędznym stworem, czy też mam prawo...?
Ja i powodzenie znamy się tylko z widzenia.
Bo skóra i te wszystkie kwestie kolorów to kaprysy geografii i nic więcej.
Podróż na dachu pociągu, jadącego w stronę
zachodzącego słońca. Wiatr we włosach.
I to uczucie... Uczucie cudownej wolności.
Jesteśmy niczym łzy w deszczu, które giną w rwącym strumieniu rzeczy doczesnych.
Niech zamilkną rozmowy. Niech pierzchnie śmiech, to miejsce, gdzie weseli się śmierć miast życia.
Dzieci znęcające się
nad kolegami zawsze są popularne,
Dlaczego?
Ludzie kochają siłę.
Miłośc jest jak morderca. Wcale nie jest ślepa. To kanibal o wyjątkowo ostrym wzroku. Przypomina wiecznie głodnego owada. A co je? (...) Pożera przyjaźń.