
...tykanie zegara [...] dzieli czas na atomy męczarni, a każdy ...
...tykanie zegara [...] dzieli czas na atomy męczarni, a każdy z nich jest zbyt ciężki do zniesienia.
Umysł elfa odpoczywa błądząc po dziwnych ścieżkach marzeń, chociaż ludzie nie nazwaliby tego spaniem.
Za każdym rogiem czyha kilka nowych kierunków.
Choroba nie pyta się człowieka, czy może go zaatakować!
Przyznanie się, nawet przed samym sobą, do swoich marzeń - tych prawdziwych - jest niebezpieczne.
Przeszłość ma wpływ na wszystkich, ale to od nas zależy, czy pozwolimy jej dyktować, co mamy robić.
Trzeźwość bywa obrzydliwa.
Pozwól mi marzyć. To silne marzenia. Może nas ocalą.
Instynkt życia najtrudniej zabić.
Widziałem ludzi, którzy im głębiej staczali się w upodlenie, tym gwałtowniej pragnęli przetrwać wszystko i ocalić siebie.
Cisza podziałała na mnie przygnębiająco. Nie ta na zewnątrz, ale ta, co była we mnie samej.
Ten, kto kocha, zawsze okazuję się naiwny.