
Na zgliszczach najpiękniejszy wyrasta owoc.
Na zgliszczach najpiękniejszy wyrasta owoc.
Miłość rani, ale też umacnia. Droga idealnej miłości nigdy nie jest gładka, nie jest usłana różami. Potrzeba włożyć w nią mnóstwo pracy, aby przybrała piękny, nieskazitelny kształt.
Koszmar, który można przeżyć raz, za drugim razem zabija.
Ciekawe, kto pierwszy odkrył, że poezja tak skutecznie studzi miłosne zapały!
Trzeba żyć dalej, przestać żałować tego, co mogło być i skupić się na tym, co się ma.
Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego jest niewiele warte.
Często w swoim życiu był tylko widzem, a to, co się tutaj działo, nie było jego historią.
Mam dość tego świata ciągle pędzącego naprzód, kiedy ja nie jestem jeszcze gotowa ruszyć.
Sekret wart jest tyle, ile warci są ludzie, przed którymi powinniśmy go strzec.
... jak lalka, która boi się oddychać, boi się żyć...
Dziś u władzy nadal pucybuty gotowe lizać zagraniczne trzewiki. Kiedyś lizali wyłącznie moskiewskie, dzisiaj liżą także niemieckie, francuskie, europejskie. U władzy wciąż ta sama swołocz, którą obalaliśmy.