
Nie powinniśmy zostać i walczyć czy coś w tym rodzaju? ...
Nie powinniśmy zostać i walczyć czy coś w tym rodzaju? Na filmach tak właśnie się robi w podobnej sytuacji.
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska.
Nie ma nadziei prócz nas. Nie ma litości prócz nas. Nie ma sprawiedliwości. Jesteśmy tylko my.
Tak chyba wyglądają wszystkie pożegnania - przypominają skok w przepaść. Najtrudniej podjąć decyzję, że się to zrobi. Kiedy już się leci, nie można zrobić nic innego, jak tylko się temu poddać.
Aby wyrobić sobie gust literacki, trzeba czytać poezję.
Przyznanie się do błędu i przeprosiny są cenne i wartościowe, ale czasami przychodzą zbyt późno.
[...] bo sprawiedliwość to tępy nóż. I jako filozofia, i jako sędzia.
Leżę, patrzę w podłogę i nie chcę.
Nie zwalczaj swojego żalu.
Obejmij go czule, zaprzyjaźnijcie się. Znajdź dla niego miejsce w swoim życiu. Zaproponuj, by został tak długo, jak będzie chciał. Zobaczysz, że w końcu
nad nim zapanujesz.
Najpiękniejszy dar to przebaczenie. Tam, gdzie nie chce się przebaczyć, od razu powstaje mur. Od muru zaś zaczyna się więzienie…
- After all this time?
- Always.