
Nie powinniśmy zostać i walczyć czy coś w tym rodzaju? ...
Nie powinniśmy zostać i walczyć czy coś w tym rodzaju? Na filmach tak właśnie się robi w podobnej sytuacji.
Wiara jest uniwersalna. Tylko nasze konkretne metody jej rozumienia są arbitralne. Niektórzy modlą się do Jezusa, inni pielgrzymują do Mekki, a jeszcze inni badają cząstki subatomowe. W sumie wszyscy szukamy prawdy, czegoś potężniejszego od nas samych.
Jak się coś robi, to trzeba to robić naprawdę, a nie ściemniać. Jak jarasz, to jaraj poważnie, a nie tam, wieczorkiem do winka.
Największą stratą jest strata czasu.
Kłamstwa są tym, co zapewnia nam dobrą opinię.
Uch, ty durny, wierz dalej w szkolne mądrości, zobaczymy, jak daleko w życiu zajdziesz!
(...) Po prostu jakiś czas temu odkryłam, że najlepszym sposobem skłonienia ludzi, by cię lubili, jest nie lubić ich za bardzo.
Zaufaj mi, jestem geniuszem.
Szczęście. Proste jak szklanka, jak czekolada albo kręte jak ścieżki serca. Gorzkie. Słodkie. Żywe.
Na życie bowiem, podobnie jak na obrazy, należy patrzeć z odległości czterech kroków.
Bądź cierpliwy i żyj ze świadomością, że to, czego szukasz, na pewno przyjdzie, jeśli tylko tego bardzo pragniesz i jesteś na to przygotowany.