
Nie zmusisz szczęścia, żeby ci sprzyjało.
Nie zmusisz szczęścia, żeby ci sprzyjało.
Widziałam wszystko wyraźnie: jego gładkie słowa, czarne błyszczące oczy, doświadczenie z kłamstwem, uwodzeniem, kobietami. Zakochałam się w diable.
Sekret wart jest tyle, ile warci są ludzie, przed którymi powinniśmy go strzec.
(...) znalazł przycisk, przekręcił gałkę, szarpnął drzwi i wyskoczył w noc, ciemność i wiatr, żeby uciec przed śmiercią.
To, co dla jednych jest nieszczęściem, dla innych może okazać się uśmiechem losu.
Zbyt wiele książek w jednym miejscu, a kto wie, do czego mogą być zdolne?
Nie podoba mi się wyniosłość, nie podobają mi się ludzie, którzy stawiają siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać im rubla i powiedzieć: jak się dowiesz, ile jesteś wart, to wrócisz i oddasz resztę.
Słyszałaś powiedzenie, że piękno tkwi w oku patrzącego? [...] Nienawiść i uprzedzenia również.
My nie kochamy się – my tylko wytwarzamy miłość między sobą.
Padał z nóg, a to, że żył, wynikało wyłącznie z przyzwyczajenia.
Trudno zapomnieć o kimś,
kto dał ci tyle pięknych chwil.