Lepiej się spóźnić pół godziny na tym świecie, niż wylądować ...
Lepiej się spóźnić pół godziny na tym świecie, niż wylądować pół wieku za wcześnie na tamtym.
Powiedz mu, że chcesz. I tak już grzeszysz, bo w ogóle chcesz.
Ważna jest opowieść, nie opowiadający.
Spojrzeliśmy na siebie szukając słów, które nie istniały...
Czy ja wariuję? Czy tak to się zaczyna? Czy jestem jak ten ręcznik papierowy, który po zmoczeniu rozlatuje się, rozpada? Cienka błonka normalności.
Zdajemy sobie sprawę, że przymus trwania przy życiu stanowi katorgę samą w sobie.
Gdyby ptak kochał rybę, gdzie mogliby zamieszkać?
Z cierpienia człowiek też może wyjść o coś bogatszy
Polski już nie było. A wraz z nią przepadło całe me dotychczasowe życie.
Najpierw dziwiło ich, że nie odpowiadam, a teraz - że się odezwałam. Trudno było dogodzić ludziom.
Chyba każdy z nas kiedyś był inny.