
Jękły głuche kamienie. Ideał sięgnął bruku.
Jękły głuche kamienie. Ideał sięgnął bruku.
Woda cały czas się zmienia, cały czas płynie.
Ludzie tak nie potrafią
Każdy może stać się zdrajcą.
- Gdzie byłaś?
- Daleko stąd.
- To jedno z moich ulubionych miejsc.
Stąd wódka - moja pewność siebie w płynie.
Kiedy się żyje jak zwierzę, z nosem przy ziemi, trzeba mieć swój kącik kłamstwa, w którym można nasycić się tym wszystkim, czego nigdy nie posiądzie się naprawdę.
Promieniując ciepłem niczym lodówka zapakowana lodem.
Jestem mężczyzną – to znaczy ślepcem. Jak wszyscy przede mną tak i ja zwaliłem się do dołu na łeb, na szyję. Ożeniłem się.
O! i ja także wiem, co to płakać bez łez...
Na horyzoncie zawsze czeka nas coś niemiłego.
Żeby wiedzieć, że nie jest się bystrym, trzeba mieć pewne minimum inteligencji.