
Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam ...
Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było.
Człowiek bez swojej przeszłości jest martwy, jego teraźniejszość jest martwa
Nazwany ziomusiem Narrator trochę spuścił z tonu.
Jak cię widzą, tak cię piszą.
To sztuka wiedzieć, kiedy należy przestać.
Prawdą jest, że chciał się ustabilizować w życiu i dlatego szukał związku. Normalnie by przyjął miłość gdyby się pojawiła, a nie szukał jej wszędzie. Ale to ja wiem, że związek mu w życiu nie pomoże we wszystkich problemach.
Nie śpieszmy się, tyle mamy do powiedzenia, ile przemilczamy.
"Mieć" zaufanie. Nigdy się nie "ma" zaufania. Zaufanie to nie jest coś, co się posiada. To coś, czym się obdarza. "Darzy się" zaufaniem.
Ludzie, którzy nie dotrzymują obietnic, należą do najniższej kasty.
Ależ fakty to jeszcze nie wszystko; przynajmniej połowa zależy od tego czy się umie faktami operować.
Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z papierosa...