Jestem przygotowana na niewyobrażalny koszmar, jednak rzeczywistość jest jeszcze gorsza.
Jestem przygotowana na niewyobrażalny koszmar, jednak rzeczywistość jest jeszcze gorsza.
Wszystko jest możliwe, a co nie jest, zajmuje tylko trochę więcej czasu.
Chorujemy przed śmiercią po to, byśmy mogli odwyknąć od własnego ciała.
Człowiek bez uśmiechniętej twarzy nie powinien otwierać sklepu.
...coś się w niej zmieniło, zmieniło i zmieniało nadal.
Szczyt. Czy to w ogóle mnie dotyczy? Kiedy cofałem się myślami w przeszłość, wydawało mi się, że to co przeżyłem, nie było nawet życiem. Miałem trochę wzlotów i upadków, trochę się wspinałem i schodziłem. Ale na tym koniec. Prawie niczego nie dokonałem. Niczego nie stworzyłem. Kochałem kogoś i ktoś mnie kochał, lecz nic tego nie zostało. Moje życie to dziwny plaski monotonny krajobraz.
Miłość to coś kruchego i przekupnego.
Każdy z nas powinien szukać swojej Własnej Legendy.
Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta.
Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Czasami zdarza się, że radość musi znaleźć ujście w postaci łez.