
Na dnie piekła bulgocze śmiech.
Na dnie piekła bulgocze śmiech.
Niebo mnie nie chce, a piekło się boi, że nim zawładnę, więc zostanę tutaj na ziemi, z tobą.
Czasem trzeba poświęcić coś mniejszego w imię wielkiego celu.
Przez rok cierpiałem na jakąś chorobę mózgową, a zdawało mi się, że jestem zakochany.
Ale temu uśmiechowi nie można było się oprzeć. Ten uśmiech mógłby wygrywać wojny i leczyć raka.
Zupełnie jakbyśmy poznali się tylko po to, żeby się ze sobą żegnać.
Jeśli ktoś spróbuje spalić świat, człowiek z zapałką zginie pierwszy.
Konieczność jest ostatnią i najgroźniejszą bronią.
A jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. Pamiętaj o mnie, dobrze? Może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej...
Nie boję się już diabłów, bo
najgorszy z nich mieszka w
moim domu!
Kawa była słaba i bez smaku. Nie miała treści, a jedynie formę.