
Muzyka to jedyna ucieczka przed cierpieniem. To mój narkotyk, który ...
Muzyka to jedyna ucieczka przed cierpieniem. To mój narkotyk, który sam sobie wybrałem.
Najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie.
Ci, co chcą dobrze, postępują w taki sam sposób jak ci, co chcą źle.
Uśmiecham się i całe szczęście, że uśmiechy nie robią hałasu.
Życie jest jedno i krótkie, a płaci się za nie wiecznością...
- Twoje żebro... - szepnęłam zaniepokojona.
- Do diabła z nim. - Wsparł się na łokciu i po chwili znalazł się nade mną. Jego nagi, owinięty bandażem tors napierał na moją pierś. - Mam teraz problem z inną częścią ciała. - Uśmiechnął się uwodzicielsko i pocałował mnie namiętnie.
Nie można poważnie planować przyszłości, odrzucając przeszłość.
Jesteśmy przyjaciółmi w najlepszym tego słowa znaczeniu i szanujemy
się nawzajem, choć mamy ze sobą porachunki niemiłej i drażliwej natury... Między nim a mną, niczym czarny kot, przebiegła kobieta.
Pogoń za szczęściem się kończy. Zawsze bezcelowa, ale dla której warto poświęcić życie.
Robienie właściwych rzeczy dlatego, że się kogoś kocha, czasami jest beznadziejne.
-Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie.
- A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów.