Nie umrzesz- zapewniłem ją- Jeszcze nie skończyłem pisać piosenki o ...
Nie umrzesz- zapewniłem ją- Jeszcze nie skończyłem pisać piosenki o tobie.
"Widziałem najlepsze umysły mego pokolenia zniszczone szaleństwem,
głodne histeryczne nagie,
włóczące się o świcie po murzyńskich dzielnicach w poszukiwaniu wściekłej
dawki haszu,
anielogłowych hipstersów spragnionych pradawnego niebiańskiego
podłączenia do gwiezdnej prądnicy w maszynerii nocy,
którzy w nędzy łachmanach z zapadniętymi oczyma w transie czuwali
paląc w nadnaturalnych ciemnościach tanich mieszkań, płynąc poprzez
dachy miast, kontemplując jazz (...)"
,, Tu za miłość się płaci, a nienawiść jest darmo, tu są domy i twarze malowane na czarno, parki szkłem najeżone i drzewa kalekie, tutaj zginiesz na krzyżu jeśli chcesz być człowiekiem"
Trzeba uczyć się lekcji, profesor nie musi być ten sam.
On po prostu miał naturę łowcy... No, może turysty na safari.
Kto włada symbolami, włada ludźmi.
To zdecydowanie za szybko jak na powoli...
Najlepiej martwić się drobnymi sprawami. Sprawami, którym martwienie się może pomóc.
Na sercu mi ciężko od czegoś, czego nie pojmuję.
Tak cholernie łatwo jest być pod ręką, kiedy jest za późno.
Bo jedno wiem na pewno
- w życiu nic nie jest pewne.