
Nie mogę narzekać. To znaczy, mógłbym, ale to by i ...
Nie mogę narzekać. To znaczy, mógłbym, ale to by i tak nic nie dało, prawda?
Mój Boże, jakie wszystko jest dzisiaj dziwne. A wczoraj jeszcze żyło się zupełnie normalnie. Czy aby nocą nie zmieniono mnie w kogoś innego? Bo, prawdę mówiąc, czuję się jakoś inaczej. Ale jeśli nie jestem sobą, to w takim razie kim jestem?
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano.
Coś mnie gryzło, możliwe, że sumienie.
Moje serce krwawi... dość często.
Też mógłbym to namalować” – mówi ktoś, kto ogląda pewien obraz. „Tak, ale dopiero wtedy, kiedy zobaczyłeś to u mnie” – odpowiada Pablo Picasso
Są granice tego, co można zrobić dla drugiego człowieka.
...najważniejsze w modlitwie to nie dużo myśleć, tylko dużo kochać.
Jak możemy być szczęśliwi odwracając się plecami do tych, którzy nam ufają.
Wyobraź sobie tragedię człowieka, który przez całe życie patrzył w gwiazdy, a potem trafił do lasu, w którym w ogóle nie ma gwiazd. A w dodatku całkiem oślepł. Nie potrafisz tego zrozumieć.
-No to mów co myślisz.
-Ja...ja myślę to, co mówię, a to jest właściwie to samo proszę pana.
-Wcale nie. W ten sposób mogłabyś powiedzieć, że "widzę to, co jem" i "jem to, co widzę" mają to samo znaczenie.
-Mogłabyś także powiedzieć- niespodziewanie odezwał się zaspanym głosem Suseł -że "oddycham, kiedy śpię" ma to samo znaczenie, co "śpię, kiedy oddycham"